I znowu dopadły mnie choroby. Nie fizycznego, fizycznie choruje bardzo rzadko.
Płomieniem zapalnym była wieczorna prośba chłopaka, żebym zadbała o siebie, że mi w tym pomoże, że pomoże mi schudnąć. Chciałam, chcę się zmienić. Ale nie umiem.
Ogniwem przerywająm manie było odebrania paczek z Ośmiorniczka...moja przyszła zepsuta, sprzedawca się odciął. Nie odpisuje, nie odbiera, a ja wydałam jak dla mnie dużo pieniędzy, żeby ją mieć.
Napad głodu próba powrotu do manii, bo złudne szczęście jest lepsze od żadnego. Spadek serotoniny po cukrze, który zjadłam w napadzie głodu.
Depresja. Chec napisania wszystkiego MU. Brak siły, usunięcie wiadomości. Złudna mania, kolejna maska.
Każdy kolejny cykl wyniszcza mnie coraz bardziej...
#ddlg #littlegirl #choroba
Ośmiorniczką się nie przejmuj. To tylko przedmiot. Po prostu odeślij z papierkiem o odstąpieniu od umowy.
Z facetem chyba musisz się rozmówić (poważna rozmowa). Takich rzeczy po prostu się nie robi (to chamskie). Jeżeli coś mu przeszkadza takie kwestie załatwia się inaczej (nie niedojrzała szpila, lecz delikatna zachęta - przykład).
3maj się i głowa do góry.