Hej, w sumie zacząłem się zastanawiać, jaka częśc z was traktuje temat #abdl i pieluch jako fetysz, a jaka jako styl życia, albo po prostu odskocznię od życia i rodzaj odpoczynku/relaksu? Ja osobiście to ostatnie, po prostu rozluźnia mnie noszenie pieluch ^-^
Niestety mój organizm często reaguje dosyć intensywnie na taki chillout, natomiast bardzo chciałbym "wdrożyć" regularne noszenie, nawet w ramach samoakceptacji. Ale zdecydowanie rozluźnia mnie to i redukuje stres :)