W sobotę po tym jak tu napisałem pogadałem z żoną i stwierdziała że jeśli ma mi to pomóc, jeśli lepiej się będę z tym czuł to możemy spróbować tych pampersów.
Spodziewałem się że będzie zdegustowana i poirytowana bo w końcu pampersy noszą dzieci albo zniedołężniali emeryci nie kontrolujący potrzeb. Jak co sobotę pojechała na zakupy a ja zostałem bo miałem dokończyć naprawę pralki. Jak przyjechała to rozpakowała rzeczy i przyniosła paczkę marki Seni do sypialni.
Wieczór minął normalnie, herbata, film w salonie i czytanie książki. Gdy się kładliśmy zapytała mnie czy sam sobie poradzę czy ma mi pomóc. Na poczatku stwierdziłem że to nie może być aż takie trudne żebym sobie nie mógł poradzić ale skoro pytała to stwierdziłem że trzeba skorzystać póki okazja trwa.
Dziwnie się czułem leżąc nago przed własną żoną która jakby nigdy nic zakładała mi pieluchę jak małemu dziecku.
Rano, jak się obudziliśmy to nawet się nie pytała, od razu położyła dłoń na pampersie i jak małemu dziecku sprawdziła pampersa. Nie wiem jak to opisać, z jednej strony było to nawet przyjemne, z drugiej czułem się zawstydzony widząc jak dorosła kobieta, w dodatku własna żona, szukuje mi nowego pampersa chociaż w dzień nie jest mi potrzebny. Nigdy nie sądziłem że będzie mnie przewijać własna żona, zwłaszcza że jeszcze nie jestem roślinką i nie wymagam jakiejś dodatkowej opieki. Odpieła pampersa powycierała mokrymi chusteczkami nieczystości i wpakowała mnie w nowego pampersa. Zjedliśmy śniadanie i zapytałem po o to zrobiła, przecież w dzień ich nie potrzebuję. Stwierdziła że ostatnim razem gdy kogoś przewijała to były to nasze dzieci i chyba z odruchu tak zrobiła. Zapytała czy mi to przeszkadza i powiedziełem że nie, tylko nie wiem czy teraz będzie mnie traktować jak dziecko czy jak męża. Powiedziała że odkąd jesteśmy małżeństem to traktuje mnie jak takie duże dziecko. Uśmiechnęła się i zapytała cz herbatę ma mi podawać od teraz w butelce czy normalnie. To był oczywiście żart ale widziałem po niej że nie byłoby to dla niej problemu. Całą niedzielę przesiedziałem w pampersach, żona stwierdziła że skoro ubrała jednego to może i ubrać następnego i tak do łazienki poszedłem dopiero wieczorem się umyć i znowu w pampersa.
Nie wiem co o tym mysleć, z jednej strony nawet się cieszę a z drugiej trochę mi to przeszkadza, czuję się staro i jakby się nade mną litowała.
Pierwszy raz widzę żonę w takim stanie od jej ciaży a raczej już nie będziemy mieli dzieci, wiek robi swoje z libido.
Co robić? Pozwolić jej na to, zatrzymać to i tylko na noc zakładać? Co jak zacznie mnie traktować jak dziecko?
#zzyciawziete