#Spotkanie#Randka cz2,
Na przywitanie się przytuliliśmy pierwsze wrażenie było super
później zaczęliśmy spacerować i rozmawiać sam nie wiem o czym rozmowa się sama kleiła. Chociaż ja byłem troszkę zestresowany czy zobaczy na moim tyłu pieluszkę o której i tak wiedziała i czy nie przecieknie. Spacerowaliśmy tak bez celu czas zasuwał jak szalony nie wiadomo było kiedy i czas było wracać. Odprowadziłem Izę s powrotem pod jej dom i na pożegnanie dostałem buziaka w policzek było to przyjemne pewnie się zarumieniłem ale nie kryłem uśmiechu na mojej twarzy. Czekałem i patrzałem aż zniknie w drzwiach domu i sam poszedłem do auta. Wracałem cały w skowronkach i uśmiechem od ucha o ucha że poznałem tak fajną dziewczynę. Po drodze zajechałem na stacje benzynową po napój bo z wrażenia jakie zrobiła na mnie Iza zachciało mi się pić. Pewny siebie i uśmiechnięty z udanego spotkania wszedłem na stacje kupiłem napój. Jak wracałem do auta zauważyłem że but mi się rozwiązał i schyliłem się żeby go związać i w tym momencie spod mojej bluzy było widać pieluchę , kobieta która stała przy akcie obok na parkingu zrobiła zdziwioną minę. Zawiązałem buta i wsiadłem do auta włączyłem radyjko i dalej w drogę powrotną. Pewnie tak kobieta się zastanawiała po co dorosłem facetowi pielucha na tyłku ale ja miałem to gdzieś.
Byłem jeszcze w innym świecie po udanym spotkaniu. Po dotarciu do domu zadzwoniłem do Izy że już jestem na miejscu. I tak mamy kontakt do dzisiaj.
Imię koleżanki zmieniłem specjalnie. Część 2z2