Chodzi mi o to w jakich sytuacjach noszenie pieluchy przynosi wam największą radość, sprawia największą przyjemność. W domu, szkole, pracy, na spacerze itp.?
Ja osobiście zauważyłem że nie wystarcza mi noszenie pieluch tylko w domu gdy nikogo nie ma. Jakoś nie wiem w sumie wkurza mnie jak założę pampersa i nie mam co ze sobą zrobić. Wolę gdzieś wyjść się przejść albo z kimś spotkać. Może ma to jakiś związek z psychiką... coś w stylu że chcę poczuć, że pieluchy są normalną częścią mojego życia i ich obecność jest tak oczywista jak jedzenie itp.
#pytanie #pieluchy #pampersy
Na wyjścia nie zakładam gdyż najczęściej wychodzę do szkoły i na treningi. Nie chciał bym zaliczyć wpadki
No i w nocy oczywiście