Wpis
Marek 
3 miesięcy temu
#opowiadanie

Rozdział 4


Różnorodne zadania



Następnego dnia aura okazała się być delikatnie niekorzystna. Z nieba padał niewielki deszcz, a ponadto zerwał się wiatr. Wszyscy postanowili więc zostać w pokoju hotelowym. Dziewczyny miały jednocześnie nadzieję, że niedługo pogoda się ustabilizuje i będą mogli udać się na plażę.
Jacek, Paweł i Grzesiek, zostali wykąpani (po dobrze przespanej nocy) i ubrani w czyste pieluszki. Niemożność wyjścia z pokoju hotelowego sprawiła, że nie do końca wiedzieli, w jaki sposób mogliby zabić czas.

*

– Wypadałoby się czymś zająć – zasugerowała Justyna, przerywając panującą w pokoju ciszę i ledwie tłumiąc ziewnięcie.
Magda i Malwina zastanawiały się nad tym przez moment. W końcu Magda postryknęła palcami, mówiąc:
– Już wiem! Może wymyślimy dla naszych maluszków jakieś poniżające zabawy?
Justyna przytaknęła jej skinieniem głowy.
– Tak, to dobra myśl!
Chłopaki spojrzeli na siebie nieco zdezorientowani.
– O co dokładnie w tym chodzi? – zwrócił się Grzesiek do Magdy.
Dziewczyna uśmiechnęła się do niego.
– No wiesz, misiaczku. To coś na zasadzie poniżających czynności, które będziecie musieli wykonać. Chodzi w tym o to, abyście zrozumieli, że jesteście tylko dużymi bezbronnymi dziećmi.
Paweł pokręcił głową z dezaprobatą.
– To chore.
– Też tak sądzę – przyznał Jacek.
– Obawiam się, że nie macie wyboru – odparła Malwina z triumfalnym uśmiechem.

*

Kiedy temat został już dokładnie omówiony, Justyna zwróciła się do swojego podopiecznego:
– Grzesiu, zaczniemy od ciebie. Chciałabym, żebyś molestował Pawła.
Chłopaki spojrzeli na siebie wyraźnie zniesmaczeni.
– Że co?
Justyna zrobiła zniecierpliwioną minę.
– To co słyszałeś – odparła i dodała: – Chyba, że chcesz zostać ukarany.
Grzesiek namyślał się przez moment. W głowie wciąż miał straszliwie poniżającą sytuację gwałcenia go straponem. Nie chciał przechodzić przez to drugi raz. Podniósł się więc z łóżka, podszedł do Pawła i zapytał:
– To jak będzie?
Paweł przez moment przyglądał się kumplowi, po czym niezauważalnie skinął głową, podnosząc się z łóżka. Po chwili chwycił Jacka za głowę i zaczął zbliżać swoje usta do jego warg. Gdy był już wystarczająco blisko, Jacek powoli otworzył usta i Paweł wepchnął mu do gardła swój język. Chłopaki zaczęli się całować, głośno przy tym mlaszcząc, a zaraz potem Grzesiek wsadził rękę w majtki kolegi, bawiąc się jego członkiem.
Cała ta sytuacja tak bardzo rozbawiła dziewczyny, że Malwina zaczęła kręcić całe zajście telefonem. Niestety nikt po temu nie zaprotestował, ponieważ wszyscy byli pochłonięci tym, co wyprawiają między sobą obaj kumple.

*

Po pierwszej turze zabaw, Magda zerknęła z uśmiechem na Jacka, mówiąc:
– To teraz my się zabawimy, misiaczku – rzekła z szyderczym tonem.
Jacek mimowolnie poczuł jak w gardle rośnie mu wielka gula. Magda była bowiem najbardziej pokręcona z pośród wszystkich dziewczyn i podejrzewał, że wymyśli coś ekstremalnego.
– Na czym miałaby polegać ta zabawa?
Magda westchnęła z irytacją.
– Na poniżeniu ciebie. A na czym by innym?
Jacek poczuł, że oblewa się zimnym potem.
– Na kolana – rzuciła władczym tonem Magda, wskazując palcem na podłogę. Kiedy nie doczekała się odpowiedzi, powtórzyła nieco głośniej: – Na kolana, psie!
W oczach Magdy kryło się coś, co sprawiło, że Jacek nie był w stanie się sprzeciwić. Bez wahania wykonał więc polecenie. Gdy uklęknął przed obliczem swojej opiekunki, zobaczył jak Magda zdejmuje swoje szorty i rzuca je niedbale w kąt pokoju. Ujrzawszy jej czarne majteczki zauważył, że coś się w nich odznacza. Z początku nie wiedział co to, lecz gdy tylko Magda zdjęła bieliznę, zdał sobie sprawę, że to podpaska.
– Liż moją cipkę, niewolniku – zażądała Magda, odrzucając majtki na bok. Potem dodała: – Po każdym liźnięciu masz powiedzieć: Chciałbym być twoją podpaską.
W każdej innej sytuacji, Jacek chętnie by to zrobił. Kobiecość Magdy wyglądała bowiem bardzo zachęcająco. Jej cipka była gładko wygolona i wręcz kusiła. Gdy jednak chłopak zobaczył jak z pośród warg sromowych Magdy wypływa krew menstruacyjna, płynąc po jej udach i brudząc dywan, poczuł się zniesmaczony.
– Na co czekasz? Nie będę dwa razy powtarzać.
Jacek wahał się przez chwilę, po czym uświadomił sobie, że i tak nie ma wyjścia. Nie chciał bowiem zostać ukarany. Skoro przez zwykły wypadek na plaży, dziewczyny były w stanie ukarać chłopaków tak dotkliwie, to co byłaby w stanie zrobić mu Magda, gdyby jej się sprzeciwił?
Jacek zbliżył się odrobinę, a potem wyciągnął język i zaczął delikatnie lizać cipkę swojej opiekunki. Gdy tylko jego język dotknął jej kobiecoścu, Jacek poczuł intensywny smak krwi. Sama krew zaś wypełniała mu jamę ustną, kapiąc mu po brodzie.
LIŹNIĘCIE.
– Chciałbym być twoją podpaską.
LIŹNIĘCIE.
– Chciałbym być twoją podpaską.
LIŹNIĘCIE.
– Chciałbym być twoją podpaską.
Wszyscy przyglądali się temu z wielkim zafascynowaniem, ale i niedowierzaniem. Nawet Justyna i Malwina były lekko zaskoczone (Malwina po raz kolejny kręciła telefonem całe zajście i po raz kolejny nikt po temu nie zaprotestował). Nie spodziewały się, że Magda wymyśli coś tak ekstremalnego.
Jacek jeszcze przez krótką chwilę lizał cipkę Magdy. Kiedy jego twarz była już cała zbroczoną krwią, Magda uśmiechnęła się triumfalnie, a następnie zamachnęła się i uderzyła go w twarz z taką siłą, że głowa Jacka odskoczyła na bok.
– Wystarczy – rzuciła z udawaną złością – Zdałeś test.
Po chwili odwróciła się i udała do łazienki. Dziewczyny zaś wybuchnęły głośnym śmiechem.

*

Kiedy Magda wróciła z łazienki, zwróciła się do Malwiny:
– Wpadłam na świetny pomysł, kochana.
Malwina uśmiechnęła się, wyraźnie zadowolona, a następnie zerknęła na swojego podopiecznego.
– Chodzi o mojego Pawełka?
Magda kiwnęła głową, a potem ruchem ręki poprosiła Malwinę, by razem udały się do łazienki. Kiedy stamtąd wróciły (co zajęło im jakieś pięć minut), Malwina trzymała w ręce butelkę ze smoczkiem, wypełnioną zimną wodą.
– Połóż się na łóżeczku – nakazała Pawłowi.
Chłopak zrobił to bez słowa. Chwilę później, Malwina włożyła mu smoczek od butelki do ust i ruchem głowy zachęciła, by zaczął pić. Paweł zrobił to bardzo chętnie, gdyż gardło wyschło mu niemalże na wiór, zaś zimna woda przyjemnie niwelowała pragnienie.
Kiedy butelka była już pusta, Magda zwróciła się do przyjaciółek:
– Chodźcie z nami do łazienki. Czas na małe przedstawienie – po chwili zwróciła się do Jacka i Pawła: – Wy macie zostać tutaj, zrozumiano?
Chłopaki nie odezwali się ani słowem. Zaraz potem , Malwina ruchem głowy nakazała Pawłowi, aby udał się razem z nimi.

*

Kiedy cała czwórka znalazła się w łazience, Paweł zobaczył wannę wypełnioną wodą. Jednakże nie do końca wiedział, co miało to oznaczać. Na szczęście jego wątpliwości szybko zostały rozwiane, ponieważ Malwina niemal zerwała z niego pieluszkę, rzuciła ją pod ścianę i powiedziała tonem nie znoszącym sprzeciwu:
– Teraz dzidzia wchodzi do wanny.
Paweł potrzebował chwili, aby przetrawić jej słowa, a potem powoli wsadził do wanny jedną nogę Gdy tylko to zrobił, przeszył go lodowaty chłód. Tak dojmujący, że aż się wzdrygnął. Na jego ciele mimowolnie pojawiła się gęsia skórka. Malwina, widząc zakłopotanie malujące się na jego twarzy, wzruszyła ramionami, mówiąc:
– No cóż, kochany. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo.
Paweł otaksował dziewczyny zrezygnowanym wrokiem. Wiedział, że nie ma szans w starciu z nimi. Chwilę później włożył do wanny drugą nogę.
– Świetnie, maluszku – rzekła Justyna, klasnąwszy w dłonie.
Kiedy Paweł stał wyprostowany w wannie, Magda odezwała się:
– A teraz usiądź dupą na dnie.
Paweł zrobił to bardzo powoli, ponieważ chciał, aby jego ciało przyzwyczaiło się do niskiej temperatury. Trząsł się bowiem jak galareta.
– Co dalej? – zapytał, dzwoniąc zębami z zimna.
– Nic – odpowiedziała Malwina – Po prostu siedź.
Paweł uznał jednak to za dziwne. Co miało mu dać siedzenie w zimnej wodzie? Czyżby dziewczyny chciały go w ten sposób zachatrować?
Czyżby w przyszłości szykowały dla niego coś gorszego?
Gdy tak nad tym rozmyślał, poczuł nagle, że chce mu się kupę. Potrzeba była tak silna, iż Paweł miał wrażenie, że zaraz puszczą mu zwieracze.
– Muszę stąd wyjść i załatwić się w pampersa – oznajmił błagalnym tonem, z całej siły zaciskając zęby i pośladki – Zaraz nie wytrzymam.
Malwina pokręciła głową.
– W żadnym wypadku. Masz siedzieć tutaj tak długo, aż nie pozwolimy ci wyjść.
– Ale...
Paweł nie zdołał dokończyć, ponieważ w tej samej chwili jego zwieracze puściły i chłopak doznał straszliwego rozwolnienia. Liczne drobinki kału zaczęły unosić się na wodzie, zaś sama woda natychmiast zabarwiła się na brązowo. Do tego Pawłowi puścił również pęcherz, przez co w całej łazience zaczął unosić się zapach uryny i kału.
Kiedy z Pawła wszystko już wyleciało (Malwina jak zwykle wszystko nakręciła telefonem), dziewczyny wybuchły tak donośnym śmiechem, że aż z ich oczu ciekły łzy.
– No pięknie – skwitowała Justyna – Dzidzia nie wytrzymała i narobiła do wanny.
Paweł poczuł się tak bardzo upokorzony, że mimowolnie zaczął ronić łzy. I o ile z początku cała ta zabawa nawet mu się podobała, to teraz zaczął żałować, że przyjechał na wczasy właśnie do Kołobrzegu.
Zapewne wszystko wyglądałoby inaczej, gdyby wraz z kolegami wybrali miejscowość.
Jednakże nagroda za posłuszeństwo i wypełnienie zadań była warta cierpienia — opiekunki w czasie nocy oddały się swoim podopiecznym (nawet Magda, która akurat miała okres). Chłopaki zaś bardzo szybko zapomnieli o zniewadze, której wcześniej doznali.

Oto czwarty rozdział mojego opowiadania. Dajcie znać, czy się podoba, a już wkrótce pojawi się kolejny :)
  • 4
  • 4 komentarzy
  • Zgłoś post
    GreatSquirel   3 miesięcy temu
    No nareszcie jest co poczytać 🥳
    TomsonTomson   3 miesięcy temu
    Mega jest!
    Mysterio69 3 miesięcy temu
    Pozdrawiam :3
    maxabdl 3 miesięcy temu
    Ekstra :) Czekam na kolejny rozdział
    Maluchy Czy ktokolwiek z was robił lewatywę domowa?? Jeżeli tak to poprosiłbym taką osobę do napisania wrażeń, doznań itd #pełnapieluszka #abdlLubię taki zestawik. A wy? #photo #foto #zdjęcie #pieluszka #diaper #DLHejo👋 Mam dwa pytania do was bo nie siedzę aż tak bardzo w tych tematach i chciałbym się dowiedzieć od was. Więc pierwsze wygląda tak że mam zamiar za niedługo kupić sobie pieluchy ABDL. Czytając forum wiem że są znacznie lepsze od medycz...Czy jest tu ktoś interesujący się age regression i chciałby wymienić się swoimi doświadczeniami jak i byłby chętny popisać? #szukam #ageregression #pytanieWszystkim zapieluszkowanym bobaskom miłego niedzielnego wieczoru #miłegowiczoru