Od jakiegoś czasu staram się znaleźć odpowiednie maleństwo. Jestem typem człowieka który dużą uwagę poświęca dziewczynom. Staram się dać z siebie wszystko jeśli już wchodzę w jakaś relacje. DDlg jak pisałem wcześniej to styl mojego życia taki jestem a cała reszta to dodatek. Zauważyłem niestety, że w Polsce dziewczyny, które są w tej społeczności diametralnie różnią się od ogólnego założenia tego jakie powinno być Maleństwo. Tak samo ma się sytuacja po drugiej stronie „tatusiowie/opiekunowie” to jakaś abstrakcja zazwyczaj są zboczonymi niewyżytymi zwyrolami. U dziewczyn jest to raczej kompletny brak jakiejkolwiek delikatności, niewinności. Zazwyczaj to mało wychowane wulgarne „Tumblr girl”. Dziwi mnie taka przepaść bo ja nie byłby w stanie, aż tak udawać być kimś innym w normalnym życiu i innym w takiej relacji. Oczywiście zdążają się wyjątki, ale większość osób z tego społeczeństwa mnie przeraża brakiem wiedzy i przede wszystkim brakiem chęci dążenia do poznania głębiej tego tematu. Czasami zaczynam się obawiać, że nie znajdę już dla siebie odpowiedniej partnerki w polskiej społeczności DDlg. I zapewne te Maleństwa które zasługują na najlepsze tkwią w „związkach” z kompletnymi dzbanami którzy nie maja pojęcia o DDlg i wykorzystują je w każdy możliwy sposób odbierając tak samo nadzieję na dobrego i kochanego Tatusia. #ddlg
Dlatego ja uwazam, ze wszystko z zakresu xxx dom / little xxx jest przede wszystkim relacja dla osob doroslych i pewnych siebie.
Z jednej strony powinien / powinna stac odpowiedzialna osoba w roli opiekuna, ktora wie jak odpowiednio poprowadzic taka relacje, ktora slucha i wyciaga wnioski.
Z drugiej strony powinna byc osoba ulegla, ale na co dzien swiadoma swojej wartosci, zeby nie dac sie zmanipulowac bo skutki zle prowadzonej relacji w tym typie moga byc tragiczne.
Mam wlasnie wrazenie, ze do tego typu relacji lgna osoby niepewne, ktore chca zeby prowadzic je za reke - dla mnie (podkreslam) to nie na tym polega.
@suzanek z jednej strony tak, ale tu bardziej mi chodzi o dziewczyny których zachowanie jest wręcz gimnazjalne bez urazy i ich rozmawia i sposób rozumowania jest tragiczny. Nigdy chcą być słodkie a klną i wyzywają innych. Mija się to z celem
Obracam się w otoczeniu nastolatków, którym sama jestem. Niestety naprawdę znaleźć teraz kogoś kto nie przeklina lub pali w tak młodym wieku. Nie ma już osób "innych". Duża większość młodzieży przyjmuje wzorce z portali społecznościowych. Jak dla mnie świat się rozwija, ale ludzie go tworzący zapominają się. Tak samo jak z tym mijanym celem.
Z jednej strony powinien / powinna stac odpowiedzialna osoba w roli opiekuna, ktora wie jak odpowiednio poprowadzic taka relacje, ktora slucha i wyciaga wnioski.
Z drugiej strony powinna byc osoba ulegla, ale na co dzien swiadoma swojej wartosci, zeby nie dac sie zmanipulowac bo skutki zle prowadzonej relacji w tym typie moga byc tragiczne.
Mam wlasnie wrazenie, ze do tego typu relacji lgna osoby niepewne, ktore chca zeby prowadzic je za reke - dla mnie (podkreslam) to nie na tym polega.