ABDL jak i cały klimat Little Space tak jak pisałam wyżej towarzyszy mi tak długo, że w zasadzie nie pamiętam jak to jest być od niego. Z początków mocno oscylował seksualnie, z czasem stał się formą terapii ucieczki od problemów. Im więcej sie ich pojawiało tym głębiej w to wchodziłam stawiając barierę niewidzialnej ściany od dorosłości nie zdając sobie nawet sprawy jak silne to uczucie i pragnienie regresji jest. Paradoksalnie idąc w to głębiej z każdym kolejnym rokiem, pojawiały się odrzucenia lecz z każdym kolejnym powrotem wszystko rosła z zdwojoną siłą. Marzenia i pragnienia z przed kilku lat wydają się o wiele słabsze od potencjalnych tych obecnych. Zabawne bo im idąc w to głębiej, po kolejnych traumach, problemach, zranieniach czuję się … bardziej samotna niż szczęśliwa. Ale żeby post nie był strikte samym biadoleniem zadam wam pytanie:
Czy samotny little space może przynieść taką samą radość jak w połączeniu z ciepłem opiekuńczym drugiej osoby? Czy może wręcz odwrotnie jest autodestrukcyjny? Zapraszam do dyskusji.
Ps również proszę o nie spamowanie prywatnych wiadomości przez osoby które nawet nie wiedzą nic o mnie zwłaszcza o mojej płci i składania propozycji bez pokrycia ☺️
Udanego Halloween maluchy i dorośli ! 👻
#foto #przemyslenia #abdl #littlespace #pytanie
Oliwka