Bardzo lubię fantazjować na dwa sposoby. 1. Zwykła relacja tatus- dziewczynka... 2. Jestem przypięta pasami do łóżka, może być to szpital, piwnica, więzienie, dom. Jestem kompletnie bezbronna. Robią mi lewatywę, karmią że smoczkowanej butelki, a jak jestem grzeczną to nawet i mogę possać mleko z piersi. W między czasie ciągle mam na sobie pieluchę, którą mimowolnie zaczynam coraz luźniej moczyć. W międzyczasie (jestem ciągle przypięta) są testowane na mnie zabawki erotyczne lub wchodzą we mnie tzw. fucking machine lub po prostu muszę zadowalać mężczyzn. Lubię też aspekt zastrzyków, które np. Sprawią że rozluźnią mi się mięśnie i będę siusiać kompletnie mimowolnie lub że będę bardziej tkliwa. Początkowa
iechec do robienia tego wszystkiego staje się wielką rozkoszą. Czy to nie za bardzo szalone? 😅😋😋 No ale od czego ma się fantazje! A ty?
iechec do robienia tego wszystkiego staje się wielką rozkoszą. Czy to nie za bardzo szalone? 😅😋😋 No ale od czego ma się fantazje! A ty?