Wiecie co? Coraz częściej poznaję prywatnie osoby zainteresowane tematami około abdl poza naszą społecznością. Po prostu gadam z kimś na swoich mediach kinky czy prywatnych i się okazuje że ktos nawet nie wiedząc że istnieje coś takiego jak abdl to pewne motywy lubi. To mnie utwierdza w przekonaniu że więszość z Was nie jest tak wyobcowana i osamotniona w tym jak myśli. Nie mówię że w ogóle nie jest a bardziej że jak na pewne tematy z reguły się nie gada to nie mamy skąd wiedzieć czy ktoś oprócz nas to lubi czy nie.
#abdl
To znaczy że chce uniknąć potencjalnego zderzenia ze ścianą, gdyby jednak dana osoba nie była tak bardzo w temacie.