Hej hej! Ja tutaj tylko na sekundkę się pochwalić i jednocześnie pożalić. Ogólnie stwierdziłam, że skoro i tak pracowałam z domu a moja druga połówka wie o dzieciaczkowej mnie i mam od niej pełne wsparcie, to co mi szkodzi przez jakiś czas korzystać tylko i wyłączne z pieluszek lub jeżeli akurat nie mam możliwości przewinięcia się z tej bardziej śmierdzącej sprawy to większość czasu załatwiać się do pieluszki i wtedy wiadomo być w nich 24/7. Po przeglądaniu tego z moją narzeczoną pełna entuzjazmu założyłam pierwszą pieluszkę w wyzwaniu. No i tutaj przychodzi moment wyżalenia się bo musze niestety przerwać te zabawę po dwóch tygodniach i zaraz będę zakładać swoją ostatnią suchą pieluchę na tyłek. W między czasie podjęłam decyzje o odejściu z poprzedniej pracy i aktualnie nie jestem w stanie sobie pozwolić na taki duży wydatek jak zakup pieluch :( a wielka szkoda bo ta przygoda była świetna i w momencie przyjścia pierwszej wypłaty kupuje kolejny zapas pieluch i moj tyłek znów w nich wyląduje na dłuższy czas, mam nadzieję, że dużo dłuższy niż teraz #pieluchy#24/7