Przypomniała mi się historia sprzed hmmm może 15 może ciut więcej lat jak miałem z jakieś może 12 lat. Moja mama opiekowała się synem sąsiadów. Byłem częstym gościem u mamy kiedy się opiekowała Adasiem (imię prawdziwe jest inne). wtedy już podkradałem pampersy, zakładałem je i chowałem za szafą, oczywiście w domu Adasia. Byłem tak sprytny że zamykałem się w drugim pokoju i mówiłem mamie że robię niespodziankę dla Adasia. Najczęściej budowałem coś z klocków, a w tym czasie zakładałem sobie Pampersa, później chowając go za szafą. Adaś miał też siostrę która miał wtedy tak z 8 lat. Pewnego razu mama poprosiła pana Tomka (tatę Adasia) aby nas (mnie i mamę) gdzieś podwieźli samochodem. Wsiadamy do samochodu i z tyłu dwa foteliki jeden Adasia a drugi Kasi (siostry Adasia [imię też zmienione]) cały różowy. Ja chciałem usiąść na środku ale pan Tomek powiedział że lepiej by było jak bym usiadł w foteliku. Zmieściłem się w fotelik Kasi. I tak się wzięło moje zamiłowanie do fotelików samochodowych. Ale to nie koniec przygód. Jakiś czas później została odkryta moja skrytka na pampersy w domu Adasia. Pamiętam że mama przyszła do domu, pokazała mi jednego pampersa, dała mi na gołe dupsku karę i się skończyło, pampersa wyrzuciła. Jednak jak przyszedł do Adasia w czasie kiedy mama się nim opiekowała to wtedy mi założy jeden jedyny raz pampersa. Musiałem stać w samym pampersie i pokazać się rodzicom Adasia i siostrze.
#opowiesc #pampers