Powiedzcie mi maluchy, czy tylko ja mam takiego pecha, żeby trafiać na Opiekunów, którzy są albo żonaci, zaręczeni i chcą ddlg poza wiedzą żony, albo nie są wcale zainteresowani mną jako osobą i w tym celu albo po prostu znikają, co jest jeszcze ok, albo próbują mnie zmienić, albo decydują się zadowolic na ten moment mną, choć nie darzyć żadnym uczuciem, i po prostu przeczekac aż będą ze swoją długo wyczekiwaną Little? A to powtarzające się schematy, większości z nich doświadczyłam już wcześniej, ale również w ciągu ostatniego tygodnia :/
#dyskusja #żalęsię
Co mogę powiedzieć o takich relacjach. To duży błąd nawiązywać podobną relację zanim dobrze nie pozna się z drugą osobą i nie zbuduje się więzi zaufania :/
Temat gości zdradzających swoje żony i dziewczyny w internecie to już zupełnie inny temat. O tym może być gruba i długa dyskusja. Pozostaje tylko potępić :/