Bardzo dużo na tej grupie widze wpisów na temat pieluch, a jako że ja sie do nich nie przekonałam (może to sie zmieni), to opowiedzcie o Waszych innych ulubionych aspektach bycia little/opiekunem.
Ja uwielbiam dziecięce ubranka, smoczki, mówić słodkim głosikiem, kolorowanki i bajki. Jak u Was?
#ulubione
W okresie gdy byłem maluchem, głównym bodźcem były pieluszki (ale to dlatego że zaczynałem jako DL).
Natomiast nie uważam że przedmioty, zabawki są w tym najistotniejsze. Największą wartość dla mnie mają dla mnie ludzie, których mogłem poznać dzięki tym doświadczeniom. Posiadając przeżycia (zwłaszcza te trudne) łatwiej jest mi rozmawiać z ludźmi i dostrzec w nich coś wyjątkowego.
Wydaje mi się że to drugi człowiek jest tym, kto wnosi najwięcej radości do naszego życia.Nie próbuj przekonywać siebie na siłę. To nie na tym polega, abyś musiała podporządkowywać się temu co sądzą inni.
W okresie gdy byłem maluchem, głównym bodźcem były pieluszki (ale to dlatego że zaczynałem jako DL).
Natomiast nie uważam że przedmioty, zabawki są w tym najistotniejsze. Największą wartość dla mnie mają dla mnie ludzie, których mogłem poznać dzięki tym doświadczeniom. Posiadając przeżycia (zwłaszcza te trudne) łatwiej jest mi rozmawiać z ludźmi i dostrzec w nich coś wyjątkowego.
Wydaje mi się że to drugi człowiek jest tym, kto wnosi najwięcej radości do naszego życia.
*proszę podejdź do tego z humorem ale tak mi się skojarzyło,
*piwko się należy za Twoje słowa